Kanadyjscy policjanci, którzy w październiku 2007 r. zabili na lotnisku w Vancouver Roberta Dziekańskiego pozostaną bezkarni. Tamtejsza prokuratura umorzyła postępowanie opierając się na zeznaniach policjantów, którzy twierdzili, że Dziekański był agresywny i dlatego musieli użyć elektrycznego paralizatora. Policjanci, pomimo iż składali nieprawdziwe zeznania nie zostaną ukarani - informują dziennikarze Suprewizjera TVN.
wiecej