W Moskwie wczoraj w wieku 62 lat zmarł Wiktor Iljuchin, jeden z liderów Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) i deputowany do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji. Był jednym z największych polonofobów w Rosji. Komuniści uważają, że śmierć Iljuchina jest "bardzo dziwna", doszukując się w niej motywu politycznego.
link