Friday, May 4, 2012

Prawdziwy test dla Obamy

W tym tygodniu prezydent Obama i jego administracja zdają trudny egzamin z obrony praw człowieka i demokracji. O co chodzi? Chodzi o dalsze losy chińskiego dysydenta, Chen Guangcheng, który dostał się do amerykańskiej ambasady na początku tygodnia.

Wydawałoby się, ze sprawa jest prosta. Niestety, doniesienia w tej sprawie są sprzeczne. Wiemy tylko, ze Chen teraz już na pewno chce opuścić Chiny z rodzina, po groźbach pod adresem zony, najlepiej samolotem Hilary Clinton która akurat tam przebywa.

Wynik tej sprawy może mieć duży wpływ na wybory prezydenckie.

Wiecej o tym tutaj.