Monday, September 9, 2013

Kerry obiecuje "niewiarygodnie mały" atak na Syrię

Można się spierać czy atak na Syrię ma sens czy nie ale jedno jest pewne, obecni przywódcy nie zdają tej próby. John Kerry, do tej pory największy przeciwnik wojny i wojsk amerykańskich, ni z tego ni z owego jest najbardziej zagorzałym zwolennikiem ataku na Syrię. Do tej pory obiecywał, ze atak ma wysłać właściwe sygnały dla Syrii i Iranu. Wczoraj posunął się do obietnicy, ze atak będzie "niewiarygodnie mały". Jeśli wziąć ta obietnice na serio to znaczyło by to ze atak będzie tak mały ze nikt nie uwierzy ze miał miejsce.

Inny wniosek z tej wypowiedzi to to, ze Kerry jest "niewiarygodnie" nieprzygotowany do swojej funkcji.