Tuesday, November 5, 2013

Złapali prezydenta na kłamstwie, i co z tego?

Republikanie nie potrafią ukryć swojego zadowolenia z tego ze złapali prezydenta na największym kłamstwie od drugiej wojny światowej. Zastanawiają się już co z tym zrobić i jak Obama za to zapłaci.

I chociaż jest to oczywiste kłamstwo które prawdopodobnie pomogło mu wygrać druga kadencje to nic mu nie grozi pod względem prawnym. Dlaczego? Dlatego, ze gdy mówił "możesz trzymać swoje ubezpieczenie" użył słowa "możesz". Nie powiedział ze na pewno jego nie stracisz. On po prostu nam łaskawie pozwalał nam je zatrzymać. I własnie wczoraj nam przypomniał, ze jeśli cokolwiek się zmieniło w naszej polisie od czasu wejścia prawa w życie to ta obietnica już nie obowiązuje. Oczywiście nie przypomniał ze to prawo zmusza firmy ubezpieczeniowe do zmienienia naszych polis i ze on o tym od początku wiedział (my nie).

Jest tylko jeden, o którym teraz się właśnie dowiedzieliśmy,  zgodny z (nowym) prawem sposób na zatrzymanie polisy którą mieliśmy wcześniej i którą lubimy. Tylko znalezienie pracy w firmie która ma duże związki zawodowe gwarantuje (taka cicha luka w prawie) zatrzymanie na dłuższy czas naszej polisy.