Saturday, February 16, 2019

Polscy dziennikarze też potrafią przeinaczać newsy: "Trump wprowadza stan wyjątkowy w USA"

Na kilku polskich portalach w ciągu ostatnich kilku dni widziałem bardzo alarmujące tytuły jakoby Donald Trump planował wprowadzić w USA stan wyjątkowy. 

Nie wiem czy takie doniesienia z USA to zwykle lenistwo intelektualne dziennikarzy którzy to napisali, tendencyjne mylenie czytelników, bezmyślne przepisywanie po innych czy wszytko razem. 

Prawda jest taka, ze prezydent Trump wprowadził wczoraj "stan zagrożenia" na granicy z Meksykiem (a nie w całym kraju) aby mieć wolną rękę w przekierowaniu środków finansowych na budowę stalowej bariery aby zatrzymać masową nielegalną emigracje która teraz jest już organizowana w tak zwane karawany mieć większą siłę przebicia i najzwyczajniej zawstydzić Trumpa. Są też poważne doniesienia, że powyższe karawany są opłacane przez kartele narkotykowe aby przy okazji przenieść przez granice więcej twardych narkotyków przy użyciu tak zwanych mułów (teraz już na pewno Facebook nie pozwoli aby ten post otrzymał tzw. "boost").

Znalazłem też artykuł na Rzeczpospolitej gdzie autor przytacza głosy Demokratówże wprowadzenie stanu wyjątkowego to "wielka przemoc" wobec demokracji i konstytucji USA. Jeśli mają racje, a historia uczy że w zasadzie nigdy nie mają racji, to były prezydent Barack Obama "Wielki" naprawdę ma teraz "za uszami" bo za swojej kadencji wprowadził 13 "stanów wyjątkowych" z których 11 jeszcze nie odwołano, w tym "stan wyjątkowy" na granicy aby powstrzymać przemyt narkotyków. 

Miejmy więc nadzieję, że "stan wyjątkowy" wprowadzony przez Trumpa choć trochę powstrzyma nielegalne przekraczanie granicy a polscy "dziennikarze" piszący głupoty powinni sie za siebie wstydzić.