Na dzień przed 50-ta rocznica zabójstwa Johna Kennediego lewicowe media amerykańskie mnożą teorie kto za tym stal. W cieniu podejrzeń znalazł się nawet były prezydent Lyndon Johnson, tuz zaraz po CIA.
Lewica nie może się pogodzić z faktem ze zabójstwa dokonał komunista popierany przez Moskwę i szkolony przez KGB. Sa nawet publikacje które udowadniają ze KGB wymyśliła i finansowała lansowanie nowych teorii spiskowych byle tylko odwrócić uwagę od roli ZSRR.