Do tej pory Obama wmawiał nam, ze skutecznie naprawił amerykańską ekonomie i wystarczy popatrzyć na statystyki które pokazują ze bezrobocie spada. Podobno nawet na tej podstawie chce ubiegać się o trzecia kadencje.
Dziś, po powrocie z 2 tygodniowych wakacji Obama przystąpił do ataku twierdząc ze musimy szybko przedłużyć świadczenia dla bezrobotnych i oczywiście Republikanie, zaplute karły reakcji, temu przeszkadzają.
Ktoś może zapytać, jak to jest możliwe ze musimy przedłużyć te świadczenia skoro bezrobocie spada i wyszliśmy z zapaści ekonomicznej?
Po pierwsze, statystyki bezrobotnych idą w dol bo bardzo dużo ludzi w dalszym ciągu jest bez pracy a ich świadczenia się skończyły. Rzad wykorzystuje ta sytuacje i po prostu przestaje liczyć tych ludzi jako bezrobotnych.
Po drugie, twierdzenie ze wychodzimy z zapaści ekonomicznej oparte jest właśnie na statystykach o bezrobociu.
Prawda jest taka, ze naprawa gospodarki idzie Obamie tak dobrze jak jego Obamacare.