Teraz gdy sytuacja na Ukrainie trochę się uspokoiła wypadałoby zapytać władze tego kraju dlaczego tydzień temu w parlamencie uczczono minuta ciszy rocznice urodzin Romana Szuchewycza. Człowieka uważanego za częściowo odpowiedzialnego za rzeź Polaków na Wołyniu.
Po tym wszystkim co Polska i Polacy zrobili na rzecz Ukrainy traktowanie Romana Szuchewycza jak bohatera narodowego można odczytać jako policzek.
W zadnym innym kraju który doświadczył okrucieństwa Niemieckie odznaczenie Żelaznym Krzyżem nie jest przyczyna do dumy, wręcz przeciwnie jest równoznaczne ze zdrada.
Należy nam się wytłumaczenie i przeprosiny.