Friday, May 26, 2017

Wytrzymać 60 dni


Na którejś z polskich websites wyczytałem że w razie agresji zadaniem Polskiej Armii będzie wytrzymanie 60 dni i kompletnie zdębiałem. Czy autorzy tych słów spadli z Marsa, czy politycy wytyczający takie zadania polskim żołnierzom z góry uważają ich za 'armatnie mięso' warte co najmniej 60 dni?

Pozwólcie że zapytam, gdy zapisujesz się na turniej w jakiejkolwiek dziedzinie masz nadzieje że będziesz co najmniej 10-ty? Czy jak kupujesz bilet na mecz Polska - Niemcy masz nadzieje że Polacy wytrzymają co najmniej 30 minut a Lewandowski odda chociaż jeden strzał w kierunku bramki?

Czy zdajecie sobie sprawę że morale w armii nie będzie specjalnie wysokie jeśli zadaniem żołnierzy będzie nie pokonanie przeciwnika, nie pogonienie go na łeb na szyje tylko wytrzymanie 60 dni? Już nie wspomnę o honorze.


I na kogo ci super mądrzy taktycy chcą czekać? Na Francuzów? Jeśli tak to serdecznie polecam jakikolwiek podręcznik historii Polski. Wystarczy ze Rosjanie powiedzą im ze spuszczą bombki atomowe przy próbie przekroczenia niemieckiej granicy i żaden 'Artykuł 5' nie będzie warty więcej niż żabie udko. Chcecie czekać na Niemców? Naprawdę?

Czy wiecie co w ciągu 60 dni mogą zrobić Rosjanie? Pamiętacie Gruzję? Po, pierwsze Rosjanie nigdy nie oddali wszystkich zajętych terenów a na tych co oddali wysadzili w powietrze każdy ważniejszy most i inne obiekty przemysłowe.

Armie na całym świecie mają tylko jedno zadanie, pokonanie przeciwnika, i to w takim stopniu aby mu wybić z głowy takie pomysły na przyszłość.

Zadaniem Polskiej Armii powinno być odstraszenie potencjalnego agresora a jak to nie pomoże to go pokonać. I tylko tym powinny kierować się planowane zakupy i inwestycje. Ewentualna pomoc może, z różnych powodów, nigdy nie nadejść.