UE znowu dyktuje Polsce jakie powinno być prawo, tym razem chodzi o prędkość na polskich drogach

Polska i Polacy szybko uczą się na własnej skórze ze zawsze trzeba mieć się na baczności i bronić swojej niezależności. Unia Europejska coraz chętniej pokazuje kto tu naprawdę rządzi. Tym razem idzie  o coś tak mało istotnego, w stosunkach międzynarodowych, jak prawo drogowe.

Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu, będzie dążyć do tego, żeby po polskich drogach jeżdżono wolniej. Zarówno po autostradach, jak i w terenie zabudowanym. To niejedyne proponowane zmiany.

Władze Unii założyły, że do roku 2020 ilość zgonów na drogach zmniejszy się o połowę.

Osobiście uważam ze to moze być prowokacja. Albo Polska na to przystanie i wszyscy będą widzieli ze to jucz koniec niezależności i rządzą tu teraz unijni biurokraci, albo Polska się z tym nie zgodzi i będzie następny konflikt na arenie europejskiej z polskimi warchołami.