Wednesday, June 13, 2018

Tylko w Polsce: Polscy politycy proszą o zewnętrzną interwencję. Drugi raz w historii

Czy jest ktoś kto moze wskazać jeden kraj na całym świecie gdzie politycy odsunięci od rządów przez demokratyczne wybory zwracają się o obcą  interwencję (po raz drugi w historii)??? Czy na prawdę jest potrzeba aby przypomnieć elitom, podobno wykształconym, co się stało poprzednim razem gdy polscy politycy zwrócili się o taką pomoc? Jeśli tak to proszę, bardzo łatwo znaleźć:
Wikipedia - Zwrócili się (targowiczanie) w tym celu o pomoc wojskową do cesarzowej Rosji, uzyskali ją i 18 maja 1792 na Rzeczpospolitą uderzyła 100-tysięczna armia rosyjska – rozpoczęła się wojna polsko-rosyjska.
Według niektórych ocen (Targowica)  była reakcją opozycji na konstytucyjny zamach stanu i reformy sejmu rewolucyjnego warszawskiego. Sygnatariusze aktu konfederacji targowickiej mieli oskarżać twórców Konstytucji 3 maja: nigdy jeszcze sztuka zwodzenia w tym u nas nie była widoczna stopniu, w którym się okazała w ostatnich czasach. [...] tego szlachetny naród polski doświadczył, sztuką i zwodzeniem wolność mu wydarto. Częściowo tylko, gdzie się udać mogło podkopywano gmach Rzeczypospolitej, gotowano rzeczy, aby go raptem wywrócić.
Czy tłusty tekst (powyżej) przypomina coś państwu?

Ciekawe co by się stało gdyby Bruksela postanowiła stanąć w "obronie demokracji" w Polsce?  Co by się stało gdyby biurokraci z Unii doszli do wniosku, że "artykuł 7" już nie wystarczy i poprosili szlachetną Rosję o wysłanie "sił pokojowych" (bo co innego można zrobić?) które obecnie bronią demokracji na Ukrainie?

Politycy którzy się pod tym podpisali to ci sami którzy budowali obecną demokrację w Polsce. Pan Kwaśniewski podpisał nawet tekst nowej konstytucji. Teraz demokratyczne zasady które były fajne gdy oni byli przy władzy im nie pasują więc chcą je ominąć szerokim lukiem. Dziesięć lat temu (dosłownie) ci sami ludzie  gnoili (tak to widziałem) śp. Lecha Kaczyńskiego, z wiadomym skutkiem. Teraz gnoją Polskę. Tak to nowa Targowica.