Maddow znowu się popłakała |
Jak podaje Amnesty International, od 6 kwietnia, kiedy Prokurator Generalny Jeff Sessions ogłosił politykę „zero tolerancji”, ponad 2 000 dzieci zostało odseparowanych na granicy USA od swoich rodziców albo prawnych opiekunów. Organizacja podkreśla, ze w ten sposób prawa dzieci są naruszane na wielu wymiarach: dzieci są pozbawiane wolności, odłączane od swoich rodziców i opiekunów, a także narażone na niepotrzebną traumę, która może mieć wpływ na ich rozwój. - DoRzeczySkoro polskie media bezmyślnie przepisują newsy takiej elitarnej stacji jak CNN to ja, zwykły blogger polonijny, nie mam innego wyjścia tylko muszę podać kilka faktów o których CNN udaje, że nie wie lub po prostu nie chce przytaczać:
- Nie 2000 dzieci tylko 12000 (12 tysięcy), ale te dodatkowe 10 tys to dzieci które przekroczyły granice same lub w towarzystwie obcych. Tak, tak, rodzice wysyłają swoje pociechy do USA bez opieki doskonale wiedząc, ze dzieci mogą i bardzo często są wykorzystywane seksualnie. - Jeden pogranicznik opowiedział przed kamerami o kilku letniej dziewczynce która miała ze sobą tabletkę "Plan B" (antykoncepcyjna) bo rodzice wiedzieli co ją moze spotkać.
- Za Obamy problem był kilka razy gorszy (są zdjęcia) i to on zostawił Trumpowi ten problem.
- To Demokraci zapoczątkowali ten kryzys "reklamując" bocznymi kanałami w Ameryce Południowej lukę prawna która podobno gwarantowała, ze jak ktoś przyjedzie do USA z dzieckiem (legalnie lub nie) to automatycznie dostanie zieloną kartę lub azyl.
- Dodatkowo dawano też do zrozumienia, że Obama nie będzie egzekwował prawa emigracyjnego wobec nowych migrantów.
- Demokraci liczą na to ze wdzięczni nielegalni migranci będą glosować na nich. I już teraz upewniają się że w wielu częściach kraju sprawdzanie czy ktoś ma prawo do oddania głosu (obywatelstwo) jest nie mile widziane lub wręcz nie legalne. Już teraz w USA jest od 10 do 30 milionów "nie legalnych" - nikt naprawdę nie wie - ale gdyby tak było to Republikanie już nigdy nic nie wygrają. I o to chodziło od początku.
Czy zauważyli państwo jak szybko wszystkie wielkie media w tym samym czasie zaczęły publikować te same opinie (czasami słowo w słowo) na temat zaistniałej sytuacji? Zbieg okoliczności?