Tuesday, March 26, 2019

Demaskator i przecieki ujawniają niewyobrażalną skale zakulisowego blokowania konserwatystów na Facebooku

Największa na świecie platforma społecznościowa korzysta z kilku nieznanych wcześniej technik, aby tłumić konserwatywne treści oparte na wysoce wątpliwych kryteriach, zgodnie z nowym eksplozywnym raportem projektu Veritas opartym na wywiadach i dokumentach wyciekniętych przez byłego pracownika serwisu Facebook. 

Nienazwany insider wyjaśnił, że tłumienie konserwatywnych stron było częstym zjawiskiem, głównie wykonywanym za pomocą „ActionDeboostLiveDistribution”, wewnętrznego znacznika do oznaczania witryn, które mają zostać zablokowane. Co ciekawe, dodawano także znacznik „Sigma”, który zaznacza treść zachęcającą do samobójstwa i samookaleczenia, niezależnie od tego, czy dotknięte witryny poparły lub nawet wspomniały takie tematy. „Widziałbym (to określenie) na kilku różnych konserwatywnych stronach” - powiedziała. „Po raz pierwszy zauważyłam to na koncie, którego nie pamiętam, ale pamiętam, że gdy zacząłam sie lepiej przygladać, zobaczyłam go także na stronie Mike'a Cernovicha, na stronie Stevena Crowdera, a także na stronie Daily Caller”. Natomiast strony lewicowe, takie jak program internetowy Young Turks i były zawodowy futbolista Colin Kaepernick, nie miały takiej etykiety.

Krytycy twierdzą, że jest to szczególnie niepokojące, ponieważ w przeciwieństwie do zawieszania kont i blokowania określonych linków, które są źródłem ich ciągłych kontrowersji, osoby dotknięte tym problemem nie są powiadamiane. 


Inną taktyką opisaną w dokumentach było usidlenie użytkowników uznawanych za „trolle” w „Strefie Zmierzchu Trolli”, ograniczającej przepustowość Internetu, wymuszając usterki, takie jak automatyczne wylogowanie i nie udaje się przesłać komentarzy, a także „strach w sercach trolli”, powiadamiając o zawiewszeniu nie tylko o uzytkownika, ale także o ludzi na ich liście przyjaciół.

Srodki te zazwyczaj wchodzą w życie w czasie „ważnych wyborów”.