Saturday, August 3, 2019

Jak Hitler i Stalin Ukształtowali Nowoczesną Polskę

Kochani jeśli nie czytacie lub nigdy nie czytaliście The Wall Street Journal to musicie chociaż ten jeden raz (ja sam o mało nie skasowałem wczoraj  subskrypcji) . 

1 sierpnia w druku i online ukazał się komentarz profesora historii Europy z Bard College, w Nowym Jorku, który wreszcie napisał prawdę o Powstaniu Warszawskim, wyczekiwaniu Rosjan na wykrwawienie się Warszawy, zdradzieckim ataku Sowietów w 39 roku, zdradzie Aliantów wtedy, po odkryciu Katynia i tuż po wojnie. 

To wszystko pan profesor zdołał ująć w kilku paragrafach dodając celne komentarze o postawie Stalina, Churchilla i Roosevelta. Jest tam także komentarz o dojściu Prawa i Sprawiedliwości do władzy i, że on się wcale nie dziwi z postawy Polski wobec kryzysu migracyjnego. 

Możliwe, ze narażę się za łamanie praw autorskich ale mam nadzieje, że poniższe fragmenty i tłumaczenie zachęci was do odnalezienia tego artykułu "How Hitler and Stalin Made Modern Poland" by Sean McMeekin  i przeczytania go w całości. 

Americans and Britons have forgotten this sordid story. Poles have not. Without knowing this history, Westerners will never understand how Poles, like other Eastern Europeans who endured 45 years of Soviet occupation, view the world today. For Poland, World War II did not end in 1945 with a parade and a Paris kiss, but in the ruins of Warsaw ruled over by hostile conquerors who had stood by as the city burned. Poles can perhaps be forgiven for failing to share today’s Western predilections—born of decades of peace and prosperity taken for granted—for postcolonial guilt and ennui, or the fashionable denigration of the nation-state.

Amerykanie i Brytyjczycy zapomnieli o tej brudnej historii. Polacy nie. Bez znajomości tej historii ludzie Zachodu nigdy nie zrozumieją, w jaki sposób Polacy, podobnie jak inni Europejczycy ze Wschodu, którzy przetrwali 45 lat okupacji sowieckiej, patrzą na dzisiejszy świat. Dla Polski II wojna światowa nie skończyła się w 1945 r. paradą i pocałunkiem na zdjęciu, ale w ruinach Warszawy rządzonych przez wrogich zdobywców, którzy stali i patrzyli jak miasto się pali. Polakom można chyba wybaczyć, że nie dzielą dzisiejszych zachodnich upodobań - zrodzonych z dziesięcioleci pokoju i dobrobytu - za ich postkolonialne poczucie winy lub modne oczernianie państwa narodowego.

I jeszcze jeden cytat, tym razem o PiS:

The rise of Poland’s nationalist Law and Justice Party in the wake of the 2015 migrant crisis should not surprise anyone who knows 20th-century history. The Polish people know in their bones the horrors that can follow the collapse of a nation’s borders and sovereignty, and they are reminded every Aug. 1. They are in no hurry to risk such a nightmare again.
Wzrost nacjonalistycznej partii Prawa i Sprawiedliwości w Polsce po kryzysie migracyjnym w 2015 r. nie powinien zaskoczyć nikogo kto zna historię XX wieku. Polacy czują w swoich kościach okropności, które mogą nastąpić po upadku granic i suwerenności narodu, i przypomina im się  o tym każdego 1-go sierpnia. Nie spieszy im się do podobnego koszmaru. 

Szkoda, ze w Ameryce jest tylko jeden taki profesor historii. Jeśli słyszeliście o innych to nam dajcie znać.