Rotacyjne przerwy w zasilaniu zostały zainicjowane przez władze Teksasu wczesnym rankiem w poniedziałek, co oznacza, że tysiące osób nie miały prądu na krótkie okresy, gdy temperatura spadła w okolicach Dallas do 20 stopni (około minus 5 stopni Celsjusza) oraz Houston. Okręgi Kent i Brazos, leżące po przeciwnych stronach stanu, ucierpiały najmocniej, ponieważ prawie wszyscy użytkownicy stracili prąd.