Podejrzany, którego nie zidentyfikowano, jest poddawany leczeniu. Funkcjonariusze wyprowadzili ze sklepu mężczyznę bez koszuli z krwią spływającą po nodze w kajdankach, ale władze nie powiedziałyby, czy był podejrzanym.
Władze oświadczyły, że pracują nad zebraniem dowodów. Kilka stanowych i powiatowych organów ścigania pomagało policji w Boulder, w tym także z Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych.