„To straszny czas dla naszego kraju. Nie sądzę, by przez te wszystkie lata nasz kraj był tak upokorzony. Nie wiem, jak to nazywasz – klęska militarna czy psychologiczna, nigdy nie było czegoś podobnego do tego, co się tutaj wydarzyło” – powiedział Trump.
Trump zastanawiał się, czy Biden pod pewnym względem spowoduje wykładniczo gorszego kryzysu zakładników niż ten w Iranie za Cartera, ponieważ talibowie mają obecnie międzynarodowe lotnisko Hamida Karzaja w Kabulu otoczone punktami kontrolnymi – o których pojawiły się doniesienia o pobiciach i innych aktach przemocy.
„Masz do czynienia z tysiącami Amerykanów i innymi, którzy są uwięzieni w Afganistanie. Więc jest to coś, w co nawet nie możesz uwierzyć”.
Trump powiedział, że sceny z weekendu, w których zdesperowani Afgańczycy przylgnęli do boku kadłuba samolotu transportowego sił powietrznych, a później spadli gdy samolot osiągnął wysokość, sprawiają, że ewakuacja drogą powietrzną ambasady USA w Sajgonie w 1975 roku wydaje się niewielka.
Trump powiedział, że ostrzegał przywódcę talibów, mułłę Abdula Ghani Baradara w dyskusjach w zeszłym roku, że Stany Zjednoczone odpowiedzą dziesięciokrotnie, jeśli Amerykanin zostanie zraniony lub bojownicy wkroczą na niezatwierdzone obszary.
Trump stwierdził, że nigdy nie miał zaufania do prezydenta Ashrafa Ghaniego, twierdząc, że polityk był w tym dla pieniędzy i „wina”. Ten opis okazał się prawdziwy, twierdził Trump, po ucieczce Ghaniego, w której zabrał kilka pojazdów i niezliczoną ilość gotówki.
