Thursday, January 6, 2022

Demokraci obchodzą dzisiaj rocznicę "Styczniowej Insurekcji"


 Prezydent Biden przemawiał dzisiaj z okazji pierwszej rocznicy ataku na Kapitol mówiąc, że 6 stycznia „nie oznacza końca demokracji, ale początek odrodzenia wolności i zasad fair play”.

Uwagi Bidena dotyczą zamieszek, w których tysiące zwolenników Trumpa wdarło się do budynku Kapitalu, podczas gdy Kongres poświadczał wyniki wyborów prezydenckich w 2020 r. na korzyść Bidena.

Ashli ​​Elizabeth Babbitt, 35-letnia weteranka sił powietrznych, została śmiertelnie postrzelona w klatkę piersiową przez porucznika Michaela Leroy Byrda podczas próby wejścia przez rozbite okno zabarykadowanych drzwi. Wkrótce uznano to za uzasadnione zabójstwo. Brian Sicknick, funkcjonariusz policji Kapitolu, został spryskany gazem pieprzowym podczas zamieszek i następnego dnia doznał dwóch udarów, wkrótce po czym zmarł. Lekarz sądowy zaklasyfikował jego śmierć jako naturalną. Rosanne B., zmarła z powodu przedawkowania amfetaminy podczas zamieszek, ale została także stratowana przez innych uczestników zamieszek po jej upadku. Kevin Greeson, lat 55, i Benjamin Philips, lat 50, zmarli naturalnie z powodu choroby wieńcowej i nadciśnieniowej choroby serca.

Podsumowując, w wyniku zamieszek zginęła jedna osoba zabita przez policjanta, zmarł jeden policjant i troje innych protestantów, z czego dwóch zmarło śmiercią jako naturalną.

138 funkcjonariuszy policji zostało rannych, z których 15 trafiło do szpitala, niektórzy z ciężkimi obrażeniami. Wszyscy zostali zwolnieni ze szpitala do 11 stycznia. 

Czterech funkcjonariuszy z różnych departamentów policji, którzy zareagowali na atak, popełniło samobójstwa w następnych dniach i miesiącach.

Kilka dni po zamieszkach Izba Reprezentantów wprowadziła artykuł oskarżenia przeciwko Trumpowi, mówiąc, że „popełniał poważne przestępstwa i wykroczenia, podżegając do przemocy przeciwko rządowi Stanów Zjednoczonych”.

Izba Reprezentantów głosowała 13 stycznia 2021 r. za impeachmentem Trumpa. Senat w lutym 2021 głosował za jego uniewinnieniem.

Jeszcze raz, Demokraci grubo mijają się z prawdą nazywając zamieszki z 6 stycznia, śmiertelnymi zamieszkami lub zbrojną insurekcją. Jedyna rzecz której Demokraci nie chcą wyjaśnić to doniesienia, że dzień wcześniej Nancy Pelosi odmówiła wezwania Gwardii Narodowej do pomocy w utrzymaniu porządku na ulicach stolicy państwa.