Kalifornijski Departament Zdrowia Publicznego wydał nowe wytyczne umożliwiające szpitalom i sieciom opieki zdrowotnej zmuszenie pracowników opieki zdrowotnej z zakażeniem COVID do kontynuowania pracy, jeśli są bezobjawowi.
„Departament zapewnia tymczasową elastyczność, aby pomóc szpitalom i świadczącym usługi ratunkowe w reagowaniu na bezprecedensowy wzrost zakażeń i braki kadrowe. Szpitale muszą wyczerpać wszystkie inne możliwości przed skorzystaniem z tego tymczasowego narzędzia. Placówki i świadczeniodawcy korzystający z tego narzędzia powinni mieć pozytywnych ale bezobjawowych COVID-19 pracowników którzy wchodzą w interakcje tylko z pacjentami zakażonymi COVID-19 w możliwym zakresie” – napisał departament zdrowia w oświadczeniu.
Departament zdrowia wydał wytyczne w sobotę i podkreśla, że pracownicy służby zdrowia nie muszą izolować ani testować z wynikiem negatywnym i mogą natychmiast wrócić do pracy, jeśli nie wystąpią u nich objawy.
Pojawiło się zapotrzebowanie na więcej międzynarodowych pielęgniarek, gdy tysiące pielęgniarek i pracowników służby zdrowia w całym kraju traci pracę w szpitalach z powodu wymagań dotyczących szczepień przeciwko koronawirusowi.
Klinika Mayo w Minnesocie zwolniła niedawno 700 nieszczepionych pracowników, którzy nie poddali się szczepionkom przeciwko koronawirusowi. Ponad 500 pracowników służby zdrowia zostało zwolnionych w Massachusetts za nieprzestrzeganie nakazów szczepień, a ponad 30 000 pracowników służby zdrowia w Nowym Jorku zostało zwolnionych.
Sytuacja w Kalifornii, to samo dzieje się w innych stanach, musi budzić zdziwienie skoro w zasadzie wszyscy mówią, że ludzie bezobjawowo zakażeni wirusem także go rozprzestrzeniają.