Hillary Clinton osobiście zatwierdziła rozpowszechnianie fałszywych informacji o rzekomym tajnym kanale komunikacji między organizacją Trumpa a rosyjskim bankiem.
Były kierownik kampanii Clinton, Robby Mook, w piątek zeznawał w ramach pierwszego procesu karnego po wieloletnim śledztwie specjalnego radcy Johna Durhama w sprawie pochodzenia śledztwa Trump-Rosja, mówiąc, że Clinton zatwierdziła i „zgodziła się” na udostępnienie prasie i telewizji zdyskredytowanych danych i pogłosek.
Były radca prawny FBI, James Baker, zeznał w czwartek, że biuro zbadało dane dotyczące rzekomych powiązań Trumpa z bankiem powiązanym z Kremlem i stwierdziło, że „nic tam nie było”.
„To jeden z największych skandali politycznych w historii” – powiedział Trump w sobotę rano dla Fox News. „Przez trzy lata musiałem z nią walczyć i walczyć z tymi oszustami, i już nigdy nie odzyskam w pełni mojej reputacji”.
„Gdzie mogę odzyskać moją reputację?” Trump powtórzył.
Trump powiedział, że ogromne zasoby organów ścigania i wywiadu poświęcone badaniu jego i członków jego kampanii z 2016 r. odwracały uwagę urzędników od tego, co „było prawdziwym zagrożeniem ze strony Rosji”.