Saturday, May 21, 2022

Wreszcie: Arcybiskup San Francisco zabrania Nancy Pelosi przyjmowania Komunii Świętej


 Arcybiskup San Francisco Salvatore Cordileone ogłosił w piątek, że przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi (D-CA) ma zakaz przyjmowania Komunii Świętej z powodu jej coraz bardziej „ekstremalnych” poglądów na aborcję. Kościół potrzebował ponad 20 lat, aby zdecydować się na ten krok, ale lepiej późno niż wcale.

"Po wielu próbach rozmowy z nią, aby pomóc jej zrozumieć poważne zło, jakie popełnia, skandal, który powoduje, i zagrożenie dla własnej duszy, na które się naraża, stwierdziłem, że nadszedł moment, w którym muszę publicznie ogłosić oświadczenie, że nie może być przyjęta do Komunii Świętej, dopóki publicznie nie wyrzeknie się swojego poparcia dla „praw” aborcyjnych oraz wyzna i otrzyma rozgrzeszenie za współudział w tym złu w sakramencie pokuty. W związku z tym wysłałem jej zawiadomienie w tej sprawie, które teraz upubliczniłem."

W swoim liście Cordileone powiedział, że napisał do Pelosi 7 kwietnia, mówiąc jej, że musi ona publicznie wyrzec się swojej postawy proaborcyjnej „lub powstrzymać się od publicznego odwoływania się do wiary katolickiej i przyjmowania Komunii św. Nie będę miał wyboru, będę musiał złożyć deklarację, że zgodnie z kan. 915, nie będziesz dopuszczona do Komunii Świętej”. 

Arcybiskup Cordileone powiedział, że od czasu wysłania tego listu, Pelosi nie spełniła jego prośby. Napisał: 

"Dlatego w świetle mojej odpowiedzialności jako Arcybiskupa San Francisco, aby „troszczyć się o wszystkich wiernych powierzonych mojej opiece” (Kodeks Prawa Kanonicznego) niniejszym zawiadamiam Cię, że nie masz stawać do przyjęcia Komunii Świętej, a jeśli to zrobisz, nie możesz być dopuszczona do Komunii Świętej do czasu, gdy publicznie wyrzekniesz się swojego orędowania w sprawie legalności aborcji oraz wyznasz i otrzymasz rozgrzeszenie za ten ciężki grzech w sakramencie pokuty."

(Jak mówią w Ameryce: "good luck with that" - powodzenia w tej sprawie. - PN)

Abp. Cordileone napisał w swoim oświadczeniu, że przez lata otrzymał wiele listów „wyrażających rozpacz z powodu skandalu” katolików w życiu publicznym – jak Pelosi i prezydent Joe Biden – promujących „tak bardzo złe praktyki jak aborcja”.

"Odpowiadałem, że nawrócenie jest zawsze lepsze niż wykluczenie i zanim jakiekolwiek takie działanie może zostać podjęte, musi być poprzedzone szczerymi i pilnymi wysiłkami dialogu i perswazji. Jeśli chodzi o panią Pelosi, staram się podążać tą mądrą drogą, wytyczoną przez kardynała Ratzingera (późniejszego papieża Benedykta XVI) w liście do biskupów USA w sprawie Komunii Świętej i katolickich polityków, którzy współpracują w poważnych złach aborcji i eutanazji."

"Niestety stanowisko mówcy Pelosi w sprawie aborcji stało się na przestrzeni lat tylko bardziej ekstremalne, zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Nieco wcześniej w tym miesiącu po raz kolejny, jak wiele razy wcześniej, wyraźnie powołała się na swoją wiarę katolicką, usprawiedliwiając aborcję jako „wybór”, tym razem stając w bezpośredniej opozycji do papieża Franciszka: „Sama idea, że będą mówić kobietom o wielkości, czasie założenia lub czegokolwiek o ich rodzinie, osobisty charakter tego jest przerażający, i mówię to jako pobożny katolik”; „Mówią mi:„ Nancy Pelosi uważa, że wie więcej o rodzeniu dzieci niż papież”. 

Abp. Cordileone powiedział, że „nie czerpał żadnej przyjemności” z wypełniania swojego obowiązku duszpasterskiego i powiedział, że jego działanie „nie jest polityczne”. 

Już prawie dwadzieścia lat temu Nancy Pelosi 'nauczała' (w tym także na CNN), że od samego początku kościół nauczał, że aborcja to „wybór” a tylko ostatnio ekstremiści to zmienili.

Ciekawe, kiedy podobny krok będzie podjęty wobec prezydenta Bidena, który także podaje się za katolika.