W ostatnich dniach gubernator stanu Connecticut w swoich reklamach przypomina wyborcom, że Bob Stefanowski 'dorobił' się pracując w sektorze bankowym, i że może mieć związki z udzielaniem pożyczek w tzw. Pay Day Loans co wielu kojarzy się z lichwą. Stefanowski nie pozostał dłużny i wskazał, że małżonka gubernatora ma powiązania z brytyjską firmą, która również udzielała pożyczek w systemie Pay Day.
Ale to nie równa się z tym, co skłoniło innych, którzy zajmują się historią naszego stanu do przypomnienia, że pan gubernator jest bogaczem czwartej generacji. Jego rodzina już od ponad stu lat ma powiązania z kręgami finansowymi Ameryki, między innymi z J.P. Morgan (1911). Jego dziadek, Thomas W. Lamont, zwolennik włoskich faszystów, załatwił pożyczkę nikomu innemu niż Benito Mussoliniemu na 100 milionów dolarów (miliary na dzisiejsze dolary). Ten sam dziadek, według różnych źródeł, był także zamieszany w 1933 roku w tzw. Business Plot którego celem było obalenie prezydenta Roosevelta za jego New Deal.
Może w przyszłości gubernator Lamont skoncentruje się na problemach z którymi wszyscy się borykamy a nie na próbach oczerniania swoich przeciwników politycznych. Mam tez nadzieje, ze wyborcy w naszym stanie, a zwłaszcza członkowie Polonii, bez względu na to czy są Demokratami, Republikanami, czy niezależnymi, przyjrzą się kandydatom i wybiorą najlepszego kandydata. A jeśli on jest 'Polonusem' to tym lepiej.