Redakcja „Washington Post” oświadczyła w tym tygodniu, że ukrywanie przez wiceprezydent Kamalę Harris załamania psychicznego prezydenta Bidena jest jednym z powodów, dla których jej partia poniosła poważne porażki w dniu wyborów.
W opublikowanym w piątek artykule redakcja argumentuje, że ciągłe zaprzeczanie przez Harris i Biały Dom problemom z bystrością umysłu Bidena podważyło „wiarygodność” całej partii Demokratycznej, w związku z czym Amerykanie głosowali zgodnie.
Artykuł redakcyjny rozpoczął się od krytyki Harris za zaprzeczenie twierdzeniom specjalnego prokuratora Roberta Hura, że Biden jest „współczującym, starszym mężczyzną mającym dobre intencje i słabą pamięcią”. Hur dokonał tej oceny w swoim raporcie ze śledztwa w sprawie tajnych dokumentów Bidena co ochroniło Bidena przed postawieniem mu poważnych zarzutów.
„Wiceprezydent Kamala Harris nie tylko nazwała raport specjalnego prokuratora Roberta K. Hura „nieuzasadnionym, niedokładnym i niewłaściwym”, kiedy ukazał się w lutym. Stwierdziła ona nawet, że miał on „wyraźne motywy polityczne” i kwestionowała jego uczciwość” – przypomniała redakcja. To ma stanowić przykład tego, jak daleko posunęli się prominentni członkowie Partii Demokratycznej, aby ukryć problemy zdrowotne Bidena.
W artykule redakcyjnym czytamy dalej: „Obecnie niemal powszechnie uznaje się, że Biden nie powinien był ubiegać się o drugą kadencję, ale establishment Demokratów zaprzeczył oczywistościom i wspierał go politycznie, mimo że dowody na jego upadek narastały”.
Partia przyznała się do prawdy dopiero wtedy, gdy zmusił ją do tego występ Bidena w debacie. Tak późna reakcja ujawniła problemy Demokratów z wiarygodnością w oczach narodu amerykańskiego.
„Sojusznicy Bidena używali określenia takie jak„ tanie podróbki”, aby odrzucić żenujące klipy wideo, w których Biden wydawał się oszołomiony, zdezorientowany, zmęczony i nie mogący się wysłowić. Sojusznicy prezydenta często określali treści, których nie pochwalali, jako „dezinformację”. Kiedy kilku dziennikarzy rzetelnie poinformowało o upadku Bidena, Biały Dom podsuwał innym mediom krytyczne uwagi na temat ich artykułu”.
I choć przedstawiciele Partii Demokratycznej przyznali się do problemów Bidena, zmuszając go do rezygnacji z reelekcji, redakcja opisała, jak administracja Bidena nadal „chroniła go” „aż do gorzkiego końca”. W ostatnim tygodniu wezwano stenografów Białego Domu do zmiany transkrypcji, aby spróbować zmniejszyć szkody, jakie wyrządziły jego komentarze ze ci co popierają Trumpa to „śmieci”.
„Wszystko to odbiło się na wiarygodności. Sondaże wykazały, że więcej wyborców wierzy, że Trump rzeczywiście zrealizuje obietnice z kampanii niż Harris” – stwierdziła redakcja.
PN: Co ciekawe redakcja „Washington Post” ani słowa nie napisała o swojej roli w okłamywaniu wyborców. Dopiero obecny właściciel gazety Jeff Bezos wylał redakcji kubeł zimnej wody na ich głowy zakazując poparcia Harris w tych wyborach.
- Na podstawie doniesień Fox News.