W świetle tego co wyszło na jaw w ostatnich dniach. Można nie śmiało zapytać czy wybory w USA nie były oszukane? Jeśli urząd podatkowy nie pozwolił setkom prawicowych organizacji (ponad 500) zawiązać się jako organizacje nienastawione na zysk, a z drugiej strony rejestrował w trybie ekspresowym organizacje lewicowe to chyba tylko tak to można zinterpretować.
Podobno nowe rewelacje czekają na upublicznienie. W tym kulisy uporczywych żądań ujawnienia rozliczeń podatkowych głównego przeciwnika Obamy, Romney'go. Jest teoria ze szef senatu Harry Reid opierał swoje żądania na podstawie nie legalnie otrzymanych papierów z IRS. Jeśli to prawda to byłaby to sprawa kryminalna, amerykańskie prawo szczególnie chroni dane finansowe osób prywatnych, byłoby to także dowodem naruszenia władzy.
Nie dopuszczenie do rejestracji powyższych organizacji utrudniło zbieranie pieniędzy na rzecz kandydatów partii republikańskiej Dysproporcja możliwości finansowych obu partii była szczególnie widoczna w ostatnich dniach kampanii wyborczej.
Online since year 2000.// Online od roku 2000.
