W niedzielę urzędnicy Miami Beach powiedzieli, że miasto wydłuży godzinę policyjną i zamknięcia do 12 kwietnia po wezwaniu w sobotnią noc oddziałów anty-terrorystycznych, SWAT, do hałaśliwego tłumu młodych ludzi przybyłych tam na tradycyjne wiosenne wakacje, "spring break."
W ciągu ostatnich kilku dni aresztowano tam już ponad 1000 osób a z całego kraju zjeżdżają tam tysiące młodych ludzi szukających bezkarnych zabaw, libacji, i zamieszek. Ponad połowa z tysiąca aresztowanych przyjechała z innych stanów.