Problem polega jednak w słowach ich piosenki: „Myślisz, że skorumpujemy twoje dzieci, jeśli nasz program pozostanie niekontrolowany” – śpiewa jeden z członków chóru. "Zabawne, tylko ten jeden raz, masz rację."
"Nawrócimy twoje dzieci. Dzieje się to po trochu. Cicho i subtelnie. I ledwo to zauważysz. Możesz trzymać je z dala od dyskotek. Ostrzegaj o San Francisco. Każ im nosić plisowane spodnie. Nie obchodzi nas to. nawrócimy wasze dzieci. Sprawimy, że będą tolerancyjne i sprawiedliwe."
„Nawrócimy wasze dzieci. Ktoś musi ich nauczyć nie nienawidzić. Przychodzimy po nich. Przychodzimy po wasze dzieci. Przychodzimy po nie. Przychodzimy po wasze dzieci."
Hmm.
.Oto jak teraz tłumaczą całą sytuację:
„Skrajnie prawicowe konserwatywne media znalazły nasz film „Przesłanie…” i wzięły go za swoją sprawę… Wyrwały teksty z kontekstu, aby wesprzeć narrację, która odpowiada ich nietolerancyjnym i nienawistnym potrzebom” – czytamy w komunikacie.
Grupa broniła się również, stwierdzając: „Po dziesięcioleciach indoktrynacji dzieci i nauczania ich nietolerancji wobec każdego, kto jest „inny”, przed używaniem Biblii jako broni w terapii naprawczej, nadeszła nasza kolej. nauczanie, szerzenie przesłania miłości, tolerancji i świętowania poprzez naszą muzykę”.