Senatorowie właśnie dostali kopie ustawy. Glosowanie dzisiaj wieczorem a ustawa ma "tylko" 2 700 stron. Jeśli ktoś miał "przyjemność" czytania jakiejkolwiek amerykańskiej ustawy, zwłaszcza tej napisanej przez Demokratów, to wie, że nawet 10 stron to prawdziwa droga przez mękę.
Senator John Kennedy w wywiadzie z Laurą Ingraham: "Cóż, mogę po prostu podzielić się z tobą moją perspektywą. Na początku miałem za tym głosować. To znaczy, kto nie jest za infrastrukturą. Ja też jestem za dziećmi i dobrobytem. Ale potem dostałem kopię ustawy i dość szybko zdałem sobie sprawę, że jeśli wyszukasz głupie rzeczy w słowniku, zobaczysz zdjęcie tej ustawy. Powiedzieli nam, że to prawdziwy program dla infrastruktury. Tak nie jest. Tylko 23% rachunku to rzeczywista infrastruktura. reszta to "green deal" i rozdawanie jałmużny.
Powiedzieli nam, że są na to pieniądze. Nie ma. Będziemy musieli pożyczyć może do 400 miliardów dolarów, żeby za to zapłacić."
Ustawa prawdopodobnie przejdzie, ale nie wiadomo ilu i czy w ogóle Republikanie zagłosują za.