Biały Dom Bidena nie chce, aby wyborcy wiedzieli, ilu ludzi jest wpuszczanych do kraju.
Jest powód, dla którego administracja Bidena wykorzystuje tajne loty na małe lotniska, aby przewozić nieletnich którzy nielegalnie i bez opieki przekroczyli granicę. Nie chcą, aby wyborcy wiedzieli, ilu ludzi jest wpuszczanych do kraju, ponieważ prezydent Biden rozumie, że otwarte granice mogą być polityką postępowców, ale nie jest to popularne wśród większości Amerykanów.
Ale wiecie, kto zdaje sobie sprawę, że te loty mają miejsce? Mieszkańcy Ameryki Środkowej i Południowej. Wieści krążą szybko, że nikt nie zostanie deportowany i dlatego płacą przemytnikom, aby zabrali ich dzieci w niebezpieczną podróż na północ.
Dlatego jest tak wiele rozdzierających serca obrazów maluchów dosłownie przerzucanych przez mur, porzucanych na pustkowiu.
Liczby są oszałamiające. W lipcu Straż Graniczna znalazła 18 958 dziećmi bez opieki. W sierpniu liczba ta wynosiła 18 847.
Samoloty pełne nieletnich migrantów potajemnie latają na przedmieścia Nowego Jorku, aby administracja prezydenta Bidena mogła po cichu przesiedlić ich w całym regionie, dowiedział się The New York Post.
Według źródeł zaznajomionych z tą sprawą loty czarterowe z Teksasu trwają co najmniej od sierpnia. Nieletni migranci są przewożeni do takich miejsc jak Bronx, Brooklyn, Queens, Newburgh, Bridgeport i Danbury w Connecticut.
Republikański gubernator Florydy Ron DeSantis wyraził oburzenie z powodu ustaleń The New York Post, a jego rzeczniczka powiedziała: „Jeśli administracja Bidena jest tak pewna, że jej polityka otwartych granic jest dobra dla naszego kraju, po co ta tajemnica?”
"Dlaczego administracja Bidena odmawia podzielenia się nawet najbardziej podstawowymi informacjami na temat nielegalnego przesiedlania cudzoziemców w społecznościach w całym naszym stanie i w całym kraju?"
Polska ma problem migracyjny wywołany przez Łukaszenke i Putina, Ameryka ma problem wywołany przez Bidena i Demokratów.
