Prezydent Biden powiedział w piątek dziennikarzom, że w „najbliższym czasie” przeniesie wojska amerykańskie do Europy Wschodniej i krajów NATO.
Prezydent skomentował to po zejściu z samolotu Air Force One w Pittsburghu. Nie powiedział, ile wojsk będzie jechało i dodał, że nie ma aktualnych informacji na temat napięć między Rosją a Ukrainą.
Uwaga Bidena pojawia się, gdy czołowi urzędnicy Pentagonu powiedzieli w piątek, że nagromadzenie rosyjskich wojsk wzdłuż granicy z Ukrainą jest największe od czasów zimnej wojny. Przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów Mark Milley ostrzegł, że konflikt w Europie Wschodniej będzie „przerażający”. Sekretarz obrony Lloyd Austin podkreślił, że „nie jest to nieuniknione”, utrzymując, że „jest jeszcze czas i przestrzeń na dyplomację”.
Biden powiedział na początku tego tygodnia, że „żadne siły amerykańskie nie wejdą na Ukrainę”, chociaż zasugerował wtedy, że wojska amerykańskie mogą zostać przeniesione do Europy. Wojska mogą udać się do państw frontowych NATO, jeśli Rosja rozpocznie dużą operację wojskową przeciwko Ukrainie.
„Dzisiaj mogę powiedzieć, że w skład tych jednostek wchodzą elementy 82. Dywizji Powietrznodesantowej z siedzibą w Fort Bragg, która, jak wszyscy wiecie, utrzymuje wysoką gotowość bojową, a także elementy 18. Korpusu Powietrznodesantowego, również stacjonującego w Fort Bragg”. Rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej.