Monday, February 21, 2022

Kanadyjskie władze badają świętowanie tratowania końmi protestujących


 Królewska Kanadyjska Policja Konna (Royal Canadian Mounted Police - RCMP) poinformowała, że bada ujawnione zrzuty ekranu, na których władze kanadyjskie "podobno" (nie podobno, na pewno) chwalą się brutalnością wobec protestujących przeciwko kanadyjskim obostrzeniom koronawirusowym.

„Czas, aby protestujący usłyszeli nasze buty na ziemi” – napisał podobno jeden z członków RCMP Musical Ride. Musical Ride to grupa RCMP pomagająca „operacjom policji poprzez budowanie pozytywnych relacji, wspieranie wysiłków rekrutacyjnych i promowanie wizerunku RCMP w społecznościach w Kanadzie”.

„Nie wyrzucaj ich wszystkich, dopóki w przyszłym tygodniu nasza grupa nie dostanie swojej kolejki” – powiedział jeden z członków RCMP Musical Ride na czacie grupowym, któremu towarzyszyło zdjęcie piwa, donosi Rebel News.

Inny członek również rzekomo chwalił się „niesamowitym” filmem, który rzekomo pokazuje ludzi, którzy zostali stratowani przez policjanta na koniu w Ottawie.

„Właśnie obejrzałem film z koniem – to jest niesamowite”, „powinniśmy ćwiczyć ten manewr”.

Cywilna agencja nadzoru w Ontario ogłosiła w niedzielę, że bada doniesienia o 49-letniej kobiecie poważnie rannej po tym, jak policjant z Toronto na koniu "rzekomo" ją stratował. 

„W piątek 18 lutego około 17:14 doszło do interakcji między funkcjonariuszem Toronto Police Service na koniu a 49-letnią kobietą na Rideau Street i Mackenzie Avenue” – czytamy w komunikacie prasowym Special Investigations Unit (SIU).

Policja w Ottawie ogłosiła w niedzielę po południu, że aresztowano 191 osób, a władze złożyły 389 zarzutów. Z miasta odholowano również prawie 100 samochodów osobowych i ciężarowych.

Policja zagroziła, że osoby, które przyprowadzą nieletniego na miejsce protestu, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 5000 dolarów i/lub potencjalnie spędzić do pięciu lat w więzieniu. Według policji, osobiste lub firmowe konta bankowe mogą również podlegać kontroli i ograniczeniom.

Ale to nie koniec. Mamy doniesienia, że rząd kanadyjski zagroził odbieraniem dzieci za powyższe "przestępstwo." Polecamy tez artykuł w Dorzeczy, 'Kanada jako eksperyment', który potwierdza nasze wcześniejsze doniesienia na temat odbierania przeciwnikom władz dostępu do kont bankowych.