Kanada zawiesiła demokrację zeszłej nocy. I niezwykłe jest to, że nikt nie zauważył, że tak się stało. Nie było oburzenia ze strony elit demokracji, ponieważ ich przyjaciel Justin Trudeau ogłosił stan wojenny w odpowiedzi na całkowicie pokojowy protest klasy robotniczej jego kraju.
Amerykańskie media ledwo zauważyły, że tak się stało. Co najdziwniejsze, Departament Stanu, który obecnie istnieje, by potępić takich napastników demokracji, jak Węgry i Polska, nie powiedział ani słowa, gdy demokracja w Kanadzie się skończyła. To dość dziwne, jeśli się nad tym zastanowić.
Kanada to nie egzotyczna, odległa kraina z obcą kulturą i niezrozumiałym językiem. To nie Ukraina. Kanada jest naszym sąsiadem. To nasz partner handlowy. Kanada jest naszym najbliższym sojusznikiem na Ziemi. To szczerze część naszego kraju. Nasza wiceprezydent dorastała w Kanadzie, podobnie jak połowa naszych komików, aktorów i piosenkarzy. Nasza granica z Kanadą jest najdłuższą granicą na świecie. Rozciąga się na ponad 5500 mil. Tak więc na każdym poziomie jesteśmy głęboko związani z Kanadą, czy tego chcemy, czy nie.
Tutaj liczy się to, co się tam dzieje. Jeśli nic więcej, jest to zapowiedź tego, co prawdopodobnie wydarzy się w Stanach Zjednoczonych. Mając to na uwadze, powinniście wiedzieć, że Justin Trudeau nie jest już premierem Kanady. Justin Trudeau jest wielkim przywódcą Kanady. Justin Trudeau jest dyktatorem Kanady. Jeśli uważasz, że to przesada, spróbuj wymyślić inny sposób opisania tego, co teraz robi Justin Trudeau.
Po raz pierwszy w historii Kanady Trudeau powołał się na tak zwaną ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych, ale protesty, z którymi ma do czynienia, nie kwalifikują się jako sytuacja nadzwyczajna. Nagle Justin Trudeau ma moc zmiażdżenia wszelkiej politycznej opozycji wobec jego rządów i właśnie to robi. Trudeau zakończył wolność słowa w Kanadzie. Zabronił swobodnego zgromadzania się. Rząd Trudeau zamknął wiece polityczne i aresztował jego krytyków politycznych bez usprawiedliwionej przyczyny. Trudeau ustanowił paszporty wewnętrzne, które ograniczają podróżowanie po Kanadzie. Kanadyjczycy nie mogą już opuszczać własnego kraju, chyba że są posłuszni Justinowi Trudeau. A jeśli nie będą posłuszni, mogą zostać zbankrutowani i zniszczeni. Ma teraz taką moc. Trudeau rości sobie prawo do zamrażania aktywów finansowych każdego Kanadyjczyka, który mu się sprzeciwia. Do tego nie jest już wymagany żaden nakaz sądowy.
Justin Trudeau może nawet dyktować, w jaki sposób zarabiasz na życie i jak to robisz. Dziś Trudeau zagroził aresztowaniem kierowców lawet, którzy odmówili holowania ciężarówek protestujących. Czy naprawdę chodzi o powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa? Nikt w Kanadzie już nawet nie udaje, że tak jest. Sam Trudeau ani razu nie wspomniał wczoraj o ryzyku COVID. Nie martwi się, że niezaszczepieni kierowcy ciężarówek rozprzestrzeniają wirusa. Trudeau martwi się, że Kanadyjczycy sprzeciwią się jego rządom. I dlatego rząd Trudeau ogłosił wczoraj, że planuje na zawsze uregulować krypto walutę.
Rozszerzamy zakres kanadyjskich przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, tak aby obejmowały one platformy finansowania społecznościowego i dostawców usług płatniczych, z których korzystają. Zmiany te obejmują wszystkie formy transakcji, w tym aktywa cyfrowe, takie jak kryptowaluty. Nielegalne blokady unaoczniły fakt, że platformy finansowania społecznościowego i niektórzy dostawcy usług płatniczych, z których korzystają, nie są w pełni ujęci w ramach ustawy o finansowaniu przestępczości i terroryzmu - wicepremier Kanady.
To było prawo mające na celu pokonanie Al-Kaidy. Teraz jest używany, aby powstrzymać przestrzegających prawa Kanadyjczyków, ludzi z klasy średniej, studentów, kierowców ciężarówek przed całkowitym złym zarządzaniem Bankiem Centralnym Kanady. Kanadyjczycy będą musieli pogodzić się z konsekwencjami fiskalnej lekkomyślności Justina Trudeau, czy tego chcą, czy nie. W przeciwnym razie są terrorystami.
CNN oczywiście opisze to jako niezbędny środek bezpieczeństwa narodowego. Ale to nie to. To tyrania.
Ale może Justin Trudeau jest mądrzejszy niż wygląda. Przywódcy, tacy jak Biden i Trudeau nie używają armii do najeżdżania innych krajów. Zamiast tego promują kolorowe rewolucje. To właśnie robią. Ta nowa klasa dyktatorów stopniowo przejmuje władzę poprzez biurokrację. Nigdy nie podnoszą głosu. Nie machają rękami. Uśmiechają się i mówią, że chronią demokrację i zdrowie publiczne. Chwalą różnorodność, nawet jeśli domagają się konformizmu. Są całkowicie pasywno-agresywni. Ale nie są mniej niebezpieczni. Pewnego ranka budzisz się, a oni "odwołali" twoją pracę i zajęli twoje konto bankowe za przestępstwo niezgadzania się z nimi. Taka jest architektura tyranii i to nie dzieje się tylko w Kanadzie. To się także dzieje w Stanach Zjednoczonych. Możemy się o to założyć.
- Częściowe tłumaczenie monologu Tuckera Carlsona w Fox News.
