Republikański gubernator Florydy Ron DeSantis zasugerował uchylenie 55-letniego prawa stanowego, które daje Disneyowi autonomię na terenach zajmowanych przez Walt Disney World, po publicznym sprzeciwie firmy wobec ustawy o prawach rodzicielskich na Florydzie i zapowiedzią podjęcia działań mających na celu obalenie powyższej ustawy.
„Najpierw powiedziałbym, że nie popieram specjalnych przywilejów w prawie tylko dlatego, że firma jest potężna i ma olbrzymie wpływy na władzę” – powiedział DeSantis podczas konferencji prasowej w West Palm Beach.
Disney zaangażował się w wojnę na słowa z Republikanami na Florydzie, do momentu podpisania w poniedziałek ustawy, która zakazuje nauczania w szkołach podstawowych na temat „orientacji seksualnej” i „tożsamości płciowej” dzieci w trzeciej klasie lub młodszych, „lub w sposób, który nie jest odpowiedni dla wieku ani rozwojowo odpowiedni dla uczniów zgodnie ze standardami stanowymi”.
DeSantis powiedział: „Myślę, że to, co się wydarzyło, polega na tym, że istnieje wiele tych specjalnych przywilejów, których nie można usprawiedliwić, ale ponieważ Disney miał tak wielkie wpływy, byli w stanie utrzymać specjalne traktowanie przez lata”.