Prezydent Biden w poniedziałek wziął za cel pistolety 9mm sugerując, że „broń dużego kalibru” powinna zostać zakazana.
Prezydent wygłosił te uwagi przed Białym Domem po powrocie z wizyty na miejscu masowej strzelaniny w Teksasie, gdzie w zeszłym tygodniu zginęło 21 osób, w tym 19 uczniów szkoły podstawowej.
„Więc pomysł z bronią dużego kalibru jest, (hmm), po prostu nie ma racjonalnej podstawy w zakresie samoobrony, polowania” – dodał Biden. „Pamiętajcie, że Konstytucja nigdy nie była absolutna”.
Prezydent wykluczył jednak możliwość wydania zarządzenia wykonawczego w sprawie broni, mówiąc: „Nie mogę tego dyktować”.
Według magazynu Shooting Industry, nabój 9mm to najpopularniejszy kaliber pistoletów w Stanach Zjednoczonych, stanowiący ponad połowę wszystkich pistoletów wyprodukowanych w 2019 roku. Dane pokazały, że w latach 2010-tych pistolety 9mm stanowiły ponad 40% wszystkich pistoletów produkowanych w Stanach Zjednoczonych.
Kilka lat temu Biden sugerował, że najlepszą bronią do obrony własnej jest strzelba, z której można oddać strzały ostrzegawcze w powietrze (co jest niezgodne z prawem).
Natomiast Premier Kanady Trudeau ogłasza ustawę o „zamrożeniu” posiadania broni ręcznej, odkupieniu „broni szturmowej”. Minister bezpieczeństwa publicznego nazwał to „najważniejszą akcją Kanady w sprawie przemocy z użyciem broni w tym pokoleniu”.
Premier Kanady Justin Trudeau ogłosił w poniedziałek, że jego rząd wprowadza przepisy mające na celu „wdrożenie narodowego zamrożenia posiadania broni ręcznej” w całym kraju.
„Oznacza to, że nie będzie już można kupować, sprzedawać, przenosić ani importować broni krótkiej w dowolnym miejscu w Kanadzie” – powiedział Trudeau na konferencji prasowej.
„Zdajemy sobie sprawę, że zdecydowana większość właścicieli broni używa ich bezpiecznie i zgodnie z prawem, ale poza używaniem broni palnej do strzelectwa sportowego i polowań, nie ma powodu, dla którego ktokolwiek w Kanadzie miałby potrzebować broni w swoim codziennym życiu”.