Fox Business: Wyczerpywanie przez administrację Bidena Strategicznej Rezerwy Ropy Naftowej (SPR), która służy jako awaryjne zapasy ropy naftowej w Ameryce, oraz wysokie ceny rynkowe opóźniające wysiłki w celu jej uzupełnienia, sprawiły, że rezerwy osiągnęły najniższy poziom od 1983 r., kiedy wojna na Bliskim Wschodzie zdestabilizowała światowe dostawy ropy.
Dane Agencji Informacji o Energii (EIA) wskazują, że na tydzień kończący się 29 września w SPR zgromadzono około 351,3 mln baryłek ropy, co stanowi niewielki wzrost w porównaniu z najniższymi poziomami 346,8 mln baryłek w lipcu i sierpniu. Ostatni raz SPR utrzymywał się na poziomie 350 milionów baryłek lub poniżej jesienią 1983 r., a przez większą część ostatniej dekady w rezerwie znajdowało się ponad 650 milionów baryłek.
Z szacunków EIA na rok 2021 wynika, że zużycie ropy w USA wynosi około 20 milionów baryłek dziennie. Oznacza to, że gdyby Stany Zjednoczone były zmuszone polegać wyłącznie na ropie w SPR bez dostępu do nowej krajowej produkcji lub importu, Stany Zjednoczone wyczerpałyby SPR w ciągu około 17 dni. Ale, jeśli wybuchnie wojna, w kilka dni.
W tygodniu inauguracji Bidena SPR zawierał 638 mln baryłek ropy, ale obniżki mające na celu ograniczenie wysokich cen gazu (aby uratować Demokratów od utraty miejsc w Kongresie), a także te ogłoszone po inwazji Rosji na Ukrainę, obniżyły rezerwy do obecnego poziomu. Choć administracja Bidena planuje uzupełnienie SPR, gdy ceny ropy wyniosą około 75 dolarów za baryłkę, wzrost cen do ponad 80 dolarów za baryłkę w ostatnich miesiącach doprowadził do anulowania planowanego zakupu 6 milionów baryłek w sierpniu.