W sobotę rano w mediach społecznościowych wybuchły protesty na wiadomość, że prezydent Biden wręczy Prezydencki Medal Wolności byłej sekretarz stanu Hillary Clinton i lewicowemu miliarderowi George’owi Sorosowi.
Nagroda, najwyższe odznaczenie cywilne w kraju, przyznawana jest osobom, które w sposób wzorowy przyczyniły się do dobrobytu, wartości lub bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, pokoju na świecie lub innych znaczących przedsięwzięć społecznych, publicznych lub prywatnych, stwierdził Biały Dom w oświadczeniu.
Założyciel Tesli, Elon Musk, przewodził protestowi, określając decyzję o przyznaniu Sorosowi tego zaszczytu jako „parodię”.
„Robi rzeczy, które niszczą tkankę cywilizacyjną. ... wybiera prokuratorów okręgowych, którzy odmawiają ścigania przestępstw.”
Komentator internetowy Blake Habyan napisał: „Co za żart - ci ludzie zrobili dokładnie odwrotnie, niż przeznaczona była ta nagroda”
Biały Dom stwierdził, że filantropia Sorosa na całym świecie wzmocniła demokrację, prawa człowieka, edukację i sprawiedliwość społeczną.
PN: Biden ma jeszcze dwa tygodnie swojej prezydentury. Aż strach pomyśleć, co jeszcze zrobi w tym czasie.
- Na podstawie doniesień Fox News.