Cały piątek większość mediów bębniła, ze gospodarka wróciła wreszcie na dobre tory i wszystko będzie lepiej. Obama oczywiście to potwierdził w czasie spotkania z wyborcami w Teksasie. Ile w tym prawdy? Niewiele. W dalszym ciągu wielu moich znajomych nie morze znaleźć pracy. W dalszym ciągu młodzi ludzie nie mogą znaleźć dobrego zatrudnienia. Młodzi ludzie których znam maja prace w kilku różnych miejscach (po kilka godzin tygodniowo) i maja bardzo male szanse na dobra prace z pełnym etatem. Ludzie w dalszym ciągu tracą domy. Ceny domów ciągle maleją. Bardzo trudno znaleźć dobre mieszkanie bo na rynek weszli ci którzy stracili domy. Rosnący koszt benzyny ma ujemny wpływ na budżet wielu rodzin które musza rezygnować z zakupów niektórych artykułów w tym jedzenia. Bezrobocie "spadło" do 8.3 procenta tylko dlatego, ze wielu ludzi jest na bezrobociu ponad 99 tygodni i już nie są juz brani pod uwagę.
Wystarczy rozglądnąć się dookoła aby samemu zobaczyć, ze jestesmy okłamywani.