O tym mówi się już od kilku miesięcy ale wreszcie miarka się przebiera. Juz kilka miesięcy temu departament bezpieczeństwa (Homeland Security) zamówił setki milionów sztuk amunicji. Zbudziło to konsternacje i obawy zwłaszcza w środowiskach związanych z partia republikańską Potem dziesiątki milionów sztuk amunicji kupiły departament zatrudnienia, parki narodowe i inne organizacje podlegające rządowi federalnemu. Jedna z przyczyn miały być zakupy na potrzeby treningowe. Dziś Forbes donosi ze departament bezpieczeństwa zamówił kolejne 1,5 miliarda sztuk. Autor artykułu wyliczył ze skoro w czasie wojny w Iraku amerykanie potrzebowali 6 milionów sztuk amunicji to kupiona teraz amunicja wystarczy na 20 lat. Jeśli nie chodzi tu o gromadzenie broni to o co? Raczej chyba nie planują przewrotu (są przecież przy władzy . Spodziewają sie zamieszek? Kataklizmu? Upadku giełdy? Tydzień temu mieliśmy podobno kryzys finansowy, dlaczego wiec tak ogromne zakupy? W dodatku podobno zakupiono od armii 2,200 transporterów opancerzonych które są odporne na miny.
Jeśli republikanie znajda w sobie trochę odwagi aby zapytać o to w Kongresie to możemy mieć następny skandal.