Praktycznie przez cały tydzień Demokraci i lewicowe media, a zwłaszcza CNN, wmawiały nam, że Trump planuje to samo co zrobił Łukaszenka. A co oni robią w międzyczasie?
Już od prawie 3 miesięcy trwają zamieszki w kilku największych miastach USA a media i politycy partii Demokratycznej nie tylko, że nie próbują tego krytykować to tak naprawdę umyślnie "dolewają oliwy do ognia" i zachęcają do krwawych rozruchów.
Wszystko wskazuje na to, że to nie Trump nie pogodzi się z wynikami wyborów a zrobią to Demokraci. Szczerze mówiąc to do dnia dzisiejszego pani Clinton nie pogodziła się ze swoja porażką i w dalszym ciągu bladzi po przysłowiowym już lesie. Niestety, lewica szykuje nam cos gorszego. Oni planują krwawe zamieszki na wypadek wygranej Trumpa. Już dziś wielu z nich twierdzi, że zastrzelenie rasisty, a dla nich rasistą jest w zasadzie każdy bialy a tym bardziej sympatyk Trumpa, jest moralnie dopuszczalne.
Mam nadziej, że się mylę.