Trudno obejść się wrażeniu, że niedzielne akcje Strajku Kobiet i Strajku "Przedsiębiorców" obliczone są tak aby Zachodnie media mogły pisać o "skrajnie prawicowym" rządzie w Polsce w jak najgorszy sposób.
Czytając doniesienia na Google już na pierwszy rzut oka widać, że post-komuniści polscy i lewicowe media starają się powiązać rocznice stanu wojennego z obecnym rządem i nawet im to wychodzi.
EuroNews pisze: Polska: Protestujący maszerują do domu lidera PiS w rocznicę rozprawienia się przez komunistów. Cały artykuł jest własnie w takim tonie.
Deutsche Welle: Polska: Protestujący maszerują do domu przywódcy PiS po orzeczeniu o aborcji
AP: Polacy protestują w rocznicę represji w czasach komunistycznych
Wszystkie trzy doniesienia z Polski pisane są w takim samym tonie, tak jakby pisał je ten sam zespól.
Najwyższy czas aby wszyscy Polacy spojrzeli na ten problem własnie pod tym kątem bo tego typu doniesienia mogą poważnie zaszkodzić inwestycjom w Polsce a co za tym idzie także zatrudnieniu. I możliwe, że o to właśnie chodzi.