„Tempo walki z oszustwami wyborczymi i kradzieżami wyborczymi gwałtownie nabiera tempa” - powiedział Mo Brooks, Republikański kongresmen z Alabamy, w wywiadzie dla Fox News.
Aby sprzeciw został rozpatrzony, musi zostać poparty przez co najmniej jednego senatora i jednego kongresmena, co jest bardzo prawdopodobne, ponieważ kilkunastu senatorów ogłosiło w sobotę, że sprzeciwi się wynikom stanu Pensylwania.
Tego typu sprzeciwy to nic nowego. W 2005 roku Demokraci kwestionowali wyniki wyborów w Ohio, ale Kongres po osobnych glosowaniach odrzucił ten protest.
Senatorowie ogłosili w sobotę, że będą sprzeciwiać się wynikom, jeśli komisja wyborcza nie przeprowadzi pilnej 10-dniowej kontroli w celu zbadania zarzutów fałszowania wyborców.