Foxnews.com: Harvard przyznał, że w środę znalazł więcej przypadków „powielającego się języka” w pracy akademickiej prezydent Claudine Gay, po tym jak Kongres rozszerzył swoje dochodzenie przeciwko szkole, żądając informacji, czy studenci i rektor uniwersytetu przestrzegają tych samych standardów w zakresie plagiatu.
Harvard Corporation, najwyższy organ zarządzający uniwersytetu, opublikował w środę wieczorem podsumowanie, w którym stwierdza, że Gay zwróci się do Biura Rektora Harvardu o trzy poprawki w jej rozprawy doktorskiej z 1997 r.
W wyniku dodatkowej analizy Harvard stwierdził, że znalazł dwa dodatkowe przypadki „powielania języka bez odpowiedniego przypisu”.
Nastąpiło to ponad tydzień po tym, jak Harvard Corporation stwierdziła, że chociaż „niezależna recenzja prac Gay przeprowadzona przez wybitnych politologów” nie wykazała „żadnego naruszenia standardów Harvardu dotyczących niewłaściwego postępowania badawczego”, rektor uniwersytetu „aktywnie zwraca się o cztery poprawki w dwóch artykułach, aby wstawić cytaty i cudzysłowy pominięte w publikacjach oryginalnych.”
W zeszłym tygodniu Gay przedstawiła poprawki do dwóch artykułów opublikowanych w 2001 i 2017 r., ale środowe ustalenia dotyczące jej rozprawy doktorskiej z 1997 r. zadają zawstydzający cios prestiżowemu uniwersytetowi.
PN: Klopot polega na tym, ze Harvard nie czuje sie zawstydzony a wrecz przeciwnie, aktywnie broni swoja skrajnie lewicowa rektorke ktora juz dawno powinna byc usunieta z prestiżowego stanowiska. Miedzy innymi robi to nazywając plagiat „powielaniem się języka”. Lewica robi sie coraz lepsza i skuteczniejsza w zmienianu definicji wszystkiego co jest wazne.