Nigdy wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych tak ostro nie zaatakował konkurentów w przemówieniu o stanie kraju.
Już w czasie jego przemówienia, ojciec Kareema Nikoui, zabitego podczas wycofywania się z Afganistanu żołnierza (jednego z trzynastu zabitych w ataku terrorystycznym) nie wytrzymał i zaczął wykrzykiwać: "Pamiętasz Abby Gate?"; "United States Marines," i "Kareem Nikoui." Zarzuty wobec pana Nikoui są bardzo poważne.
Biden wcześnie i często atakował Trumpa, którego nazwał jedynie „swoim poprzednikiem”, a także oddał liczne salwy w stronę republikańskich prawodawców siedzących bezpośrednio przed nim, gdy on wygłaszał przemówienie na wspólnej sesji Kongresu.
Republikanie twierdzą, ze Biden złamał wszelkie zasady przyzwoitego zachowania w Kongresie.
Znany komentator Glenn Beck ze zdenerwowania wyszedł ze studia w którym komentował przemówienie. Jak twierdzi tylko dzięki regułom opóźnienia w nadawaniu jego nie cenzuralne słowa nie poszły w eter. Becka zdenerwowały wielokrotne kłamstwa Bidena.
W pewnym momencie Biden wdał się nawet w sprzeczkę z kongresmenami, coś co się jeszcze nigdy nie wydarzyło.
Innymi słowy, Biden jeszcze bardziej politycznie podzielił Amerykanów.
- Na podstawie doniesień Fox News.