Prezydent Biden ogłosił w piątek rano, że w miarę zbliżania się końca swojej prezydentury złagodzi wyroki prawie 2500 więźniów.
Zmiany dotyczą osób skazanych za przestępstwa związane z narkotykami bez użycia przemocy, „odsiadujących nieproporcjonalnie długie wyroki” w porównaniu z karami, jakie otrzymaliby, gdyby zostali skazani na mocy dzisiejszego prawa.
„Dzisiejsza akcja ułaskawienia zapewnia ulgę osobom, które otrzymały długie wyroki w oparciu o zdyskredytowane rozróżnienie między crackiem a kokainą w proszku, a także nieaktualne zaostrzenia wymiaru kary za przestępstwa związane z narkotykami” – stwierdził Biden w oświadczeniu.
Prezydent powiedział, że nadszedł czas, aby „wyrównać te dysproporcje w wyrokach”, jak uznano w ustawie o sprawiedliwym karaniu z 2010 r. i ustawie o pierwszym kroku z 2018 r.
Prezydent twierdzi, że jest „dumny ze swoich osiągnięć w zakresie ułaskawienia” i zapowiedział, że „będzie w dalszym ciągu rozpatrywać dodatkowe złagodzenia kary i ułaskawienia” przed ostatnim pełnym dniem sprawowania urzędu, czyli 19 stycznia.
PN: Nie podobają mi się posunięcia prezydenta Bidena w jego ostatnich dniach, ale to dzisiejsze przynajmniej (tak teraz wygląda) nie ma charakteru politycznego. Wydaje się okazywać współczucie.
- Na podstawie Fox News