Saturday, January 19, 2019

Tylko w USA: Nancy Pelosi traci kontrole nad swoimi nerwami

Sam tytuł tego postu sprawił mi dużo kłopotu bo chce być jak najbardziej "politycznie poprawny" :) ale chcę też oddać to co naprawdę myślę. Inne tytuły które mi chodziły po głowie to: "Nancy Pelosi kompletnie odbiło" i "Stara baba chce zniszczyć Amerykę a jej imię to nie Hillary". Powyższy tytuł może być. 

O co chodzi? Ameryka tak jak wiele krajów Europejskich ma kłopot z migrantami którzy chcą za wszelka cenę tutaj zamieszkać i skorzystać ze wszystkich "programów" którymi obsypią ich "liberałowie". Liberałowie znani także jako Demokraci upatrują sobie w migrantach przyszłych twardych wyborców i nie przeszkadza im to, że migranci mogą być "mułami" którzy przemycają narkotyki, członkami groźnych gangów takich jak MS-13 (były takie przypadki) czy wręcz terrorystami (ostatnio okoliczni farmerzy znajdują przy granicy dużo dywaników do modlitw). 

To wszystko chce w jakiś sposób powstrzymać Trump budując tzw "mur" który tak naprawdę będzie bardzo wysokim płotem ze stali. Pelosi robi wszystko co możliwe aby do tego nie dopuścić mimo, że za rządów Obamy strasznie chciała, razem z Obamą i innymi Demokratami, aby taki "mur" wybudować. Skąd różnica? Rożnica polega na tym, że "mur" jest teraz częścią programu wyborczego Trumpa i jeśli Trump go nie dotrzyma to prawicowi wyborcy, lub ich część, mogą się od niego odwrócić. 

Pelosi tak bardzo zależy na tym aby dokuczyć Trumpowi, że można podejrzewać, że jej po prostu odbiło. Robi wszystko aby uniknąć negocjacji wokół "shutdown", próbuje uniemożliwić Trumpowi wygłosić konstytucyjnie wymagany "Raport o Stanie Kraju", próbowała nawet wyjechać z kraju na dłuższą wycieczkę aby odłożyć lub uniemożliwić zarówno negocjacje jak i spotkanie obu izb Kongresu. 

Co z tego wszystkiego wynika? 
Na jutro Trump zapowiedział jakieś ważne oświadczenie w sprawie granic i rządowego "shutdown".