Straż pożarna ujawniła, że w wyniku wydanego przez miasto nakazu szczepień będzie musiała zamknąć nawet 20% swoich remiz i będzie miała o 20% mniej karetek pogotowia do dyspozycji.
Komendant straży w Nowym Jorku, Daniel Nigro, powiedział, że FDNY wykorzysta wszystkie dostępne środki, w tym obowiązkowe nadgodziny, wzajemną pomoc ze strony innych oddziałów pogotowia ratunkowego i znaczące zmiany w harmonogramach członków, aby zapewnić ciągłość operacji.
Według New York Post, tylko 75% personelu nowojorskiej policji jest zaszczepionych czyli, że około 6000 osób pozostaje niezaszczepionych.
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio nakazał strażakom, policjantom i większości innych pracowników miasta otrzymać przynajmniej jedną dawkę szczepionki do godziny 17:00 w piątek, 29 października. Ci pracownicy miejscy, którzy to zrobili, otrzymaliby 500 dolarów nagrody.
Ci, którzy nie zaszczepią się do piątkowego terminu, zostaną umieszczeni na bezpłatnym urlopie rozpoczynającym się w poniedziałek. Jeden strażak który rozmawiał z Fox News pod warunkiem zachowania anonimowości w obawie przed reperkusjami, powiedział, że przepisy nakazują, aby osoby przebywające na urlopie bez wynagrodzenia przez ponad 30 dni musiały „oddać swoje odznaki”.
Związki zawodowe reprezentujące departamenty policji i straży pożarnej złożyły osobne pozwy przeciwko miastu. Prezes Stowarzyszenia Strażaków FDNY, Andrew Ansbro, ostrzegł przed potencjalnie „nieuniknionymi” skutkami nakazu i podkreślił „katastrofalny” niedobór siły roboczej i personelu, który może z tego wyniknąć.
„Nie sądzę, żeby burmistrz rozumiał co wydarzy się 1 listopada”, powiedział Ansbro podczas środowej konferencji prasowej. „Będziemy widzieć dziesiątki zamkniętych remiz strażackich. Zobaczymy, jak czasy reakcji urosną. To nieuniknione. Będą straty życia ludzkiego. To niepodważalne”.
Prezydent związków zawodowych, Patrick Lynch, powiedział: „Nowojorczycy powinni wiedzieć, kogo winić za wszelkie braki w usługach miejskich: burmistrza Billa de Blasio, komisarza policji Shea i innych biurokratów, którzy przedkładają politykę nad zdrowie publiczne i bezpieczeństwo publiczne”.
