Wszyscy już wiemy, że Trump został aresztowany i ma poważne kłopoty prawne które mogą utrudnić mu start w wyborach prezydenckich. Republikanie są przekonani, że o to właśnie chodzi a jego kontr-kandydaci, już mówią, że to daje mu wygrana w prawyborach.
W tym samym czasie Kongres wreszcie doczekał się wglądu w dokumenty które od 2017 posiada FBI a które pokazują, że są poważne dowody na to, że Joe Biden, gdy był wiceprezydentem otrzymał od członka zarządu ukraińskiej firmy Burisma 5 milionów dolarów a jego syn Hunter drugie tyle. Dzisiaj, jeden z kongresmenów podał, że jakimś cudem doczytał się (chodzą słuchy, że ma sygnalistę), że w tych dokumentach zamazana była informacja, że ten sam biznesmen posiada, jako ubezpieczenie, 17 nagrań rozmów telefonicznych. 15 rozmów z Hunterem i dwie z Joe Bidenem.
To potencjalna afera która moze być klika razy większa niż słynna Watergate. Republikanie mówią, że oskarżenie o zdradę też jest możliwe.