Przez ostatnie dwa tygodnie trwały rozmowy miedzy panią Pelosi i Białym Domem na temat pakietu stymulującego. Pelosi nie ustąpiła ani na krok i chciała aby w ustawie było 2,2 biliona(*) dolarów, z czego tylko polowa była tak naprawdę na pomoc, reszta na tak zwaną "listę życzę życzeń" Demokratów.
Przed pójściem do szpitala Trump, że jeśli Republikanie osiągną dobre porozumienie, Trump chciał aby koszt był około 1,6 biliona, to on to natychmiast podpisze. Pelosi jednak nie ustąpiła i Trump zerwał wczoraj dalsze rozmowy, bo jak napisał Pelosi nie podchodzi do negocjacji ze szczerą chęcią osiągnięcia porozumienia.
Kilka godzi później Trump zaczął wysyłać Tweety:
„Izba i Senat powinny NATYCHMIAST zatwierdzić 25 miliardów dolarów na wsparcie płac w lotnictwie i 135 miliardów dolarów na program ochrony wypłat dla małych firm. Oba te środki zostaną w pełni opłacone z niewykorzystanych środków z ustawy o opiece zdrowotnej. Mamy te pieniądze. podpiszę to teraz! ”
„Jeśli otrzymam samodzielny akt na czeki stymulacyjne (1,200 USD), zostaną one NATYCHMIAST przekazane naszym wspaniałym ludziom. Jestem gotowy do podpisania. Czy słuchasz Nancy?” - napisał na Twitterze mniej niż 30 minut później.
Kluczowym punktem spornym w negocjacjach jest pomoc dla władz stanowych i lokalnych, którą Trump i Republikanie określili jako „pomoc dla niebieskich (Demokratycznych) stanów”. Prezydent powtórzył to we wtorek, mówiąc, że Demokraci „po prostu chcieli zaopiekować się Demokratami, którzy zawiedli w miastach i stanach z wysoka przestępczością. Nigdy nie byli w tym (negocjacjach), aby pomóc robotnikom i nigdy nie będą!”
Trump ma na myśli takie stany jak Kalifornia, Nowy Jork czy Connecticut.
Connecticut już prawie dwa lata stoi na skraju bankructwa. Pandemia daje im teraz szanse nie tylko na unikniecie bankructwa ale także na zatuszowanie całej sprawy. Gubernator twierdzi nawet, że kłopoty finansowe wynikły z Covid-19.
(*) Polski bilion to trylion w języku angielskim i to miesza szyki przy tłumaczeniu. Czasami pisze trylion czasami bilion. :(