What does the US government know about President Kaczyński's tragic death in Russia?

Friday, September 9, 2022

Czy wiesz z jakich książek uczą się twoje dzieci? Seks, drag queens i więcej


 Organizacja non-profit współpracująca z AFT dostarcza książki z obrazami seksualnymi, drag queens i ideologią gender dla nauczycieli szkół podstawowych i średnich. Jedna z książek, które organizacja wysyła nauczycielom, dotyczy małego chłopca, który uwielbia być nagi.

Organizacja non-profit o nazwie First Book, która podała, że współpracuje z Disneyem, Amerykańską Federacją Nauczycieli (AFT) i innymi podmiotami, zapewnia bezpłatne książki lub z dużymi zniżkami dla szkół dla rodzin o niskich dochodach. Niektóre z nich zawierają obrazki seksualne, tożsamość płciowa, seks i drag queens i zostały zakwestionowane przez rodziców za promowanie ideologii płci.

First Book, który nazywa siebie „innowacyjnym liderem w dziedzinie równości edukacji”, od ponad 10 lat współpracuje z AFT.

„Fred Gets Dressed”, dla dzieci w wieku 4 - 6, opowiada o małym „chłopcu, który uwielbia być nagi. Książka kończy się, gdy Fred postanawia przebrać się w szafie swojej mamy, co później staje się sprawą rodzinną, w której oboje jego rodziców przebierają się w kobiece stroje. Ilustracje przedstawiają nagie dziecko 14 razy.

„Flamer” to powieść graficzna zawierająca tematy i obrazy nacechowane seksualnością. Bohaterowie opowiadają o erekcji, wielkości penisa, a ilustracje przedstawiają nagich nastoletnich chłopców.

„Kim jest RuPaul?” (wiek 7 - 9) opowiada o drag queen i gwieździe reality show RuPaul Andre Charles. Książka zawiera wizerunki drag queens w pozycjach seksualnych.

„Arystoteles i Dante” opowiada o dwóch nastoletnich chłopcach, którzy się zakochują. Wiele, jeśli nie większość jego stron omawia uprawianie seksu, planowanie seksu, przyjemność seksualną i pożądanie seksualne.

Przykładów książek tego typu używanych w szkołach podstawowych i przedszkolach jest znacznie więcej i rodzice muszą być bardzo czujni, bo szkoły robią wszystko, aby to ukryć. Teraz wiemy, dlaczego dzieci nie przynoszą książek do domu.