Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda dość niewinnie. Ale. Ale wystarczy przypomnieć sobie blokowanie praktycznie tylko i wyłącznie użytkowników o poglądach prawicowych i wszystko zaczyna wyglądać zupełnie inaczej i to w dość szarych jeśli nie brunatnych kolorach.
Po pierwsze musimy zapytać kto jest odpowiedzialny za punktacje. Czy mamy do czynienia ze źle napisanym AI czy ze zwyczajną ingerencją lewicowo nastawionych pracowników FB.
Należy tutaj także zaznaczyć, że podobny system już istnieje w życiu publicznym, w Chinach. Chiny od pewnego czasu punktują swoich obywateli i na tej podstawie obywatel moze liczyć na liczne udogodnienia lub na utrudnienia jeśli nie prześladowanie. Ten system ma nawet nazwę: System Kredytu Społecznego lub tłumaczony na narodowy systemem reputacji. System został wprowadzony w tym roku a już docierają do nas informacje o tym jak poważne mogą być konsekwencje niskiej liczby punktów. Dla przykładu można znaleźć się na liście osób którym nie wolno używać linii lotniczych, dzieci mogą nie kwalifikować się do szkoły prywatnej.
Czy taką przyszłość ufunduje nam Facebook?
